uczucia i często skrajne emocje. O walce z samym sobą i poszukiwaniu sensu wstania z łóżka kolejnego dnia. I o miłości samego siebie, bez której kochanie innych nie ma sensu.
to film który może się podobać, zależnie od wieku, dojrzałości i aktualnych problemów :D
Ten film nie jest o niczym - jest o osobie cierpiącej na borderline. W sieci są wypowiedzi psychiatrów komentujących poszczególne sceny. Film pozwala poznać jakie są objawy borderline, jak funkcjonuje osoba z takim zaburzeniem (telewizor nie wyłączany od 11 lat, impulsywność, skupienie na sobie, przekraczanie granic etc)
A czy przypadkiem wszelakich ludzkich ułomności nie tłumaczy się chorobami... Już nie ma niegrzecznych dzieci, są z ADHD, już nie ma egoistów - są chorzy na borderline - a może trzeba czasem nad sobą popracować. Ja też mam ciągle włączony telewizor.