Powiem szczerze, że jak na polskie filmy i ich możliwości, te film zrobił na mnie wrażenie, tym bardziej, że byłam w areszcie śledczym "od strony kuchennej" (wizyta na studiach z grupą), nie jako aresztant i wiem, jak to wygląda. Film wydaje mi się realistyczny, nie przerysowany. No i do tego sam tytuł też jest trafiony myślę. Ogólnie wrażenia po filmie dobre.