Zapomniałeś dodać: 'pozdro dla ludzi'.

;-) To masz horyzonty chłopie. Zazdroszczę!;-) Wszystkich do więzienia i zaraz na szubienicę. Jakby za recydywę dawali karę śmierci to w Polsce średniorocznie zabijano by, hmmm, tak koło dwóch-trzech tysięcy osób. Super kraj by był!;-) Są przestępcy w każdym społeczeństwie i zawsze będą, rzecz w tym by ich jakoś przystosowywać, a nie masowo wybijać.;-) Poczytaj trochę chłopcze i pomyśl, bo aż żal...

Naprawdę wierzysz w skuteczność resocjalizacji osób, które dopuściły się recydywy? Jeśli tak to jestem zdumiony twoją wiarą w ludzi... Nie to, żebym się w pełni zgadzał z opinią autora, bo jego poglądy są dosyć radykalne, ale w pewnym sensie rozumiem jego punkt widzenia. I nie mówmy tutaj o wykroczeniach prawnych, drobnych kradzieżach czy o innych tego typu 'grzeszkach', chyba każdy jest w stanie rozgraniczyć co jest zbrodnią, a co nie. Kasowanie takich osobników służy znacznej większości, osobiście obiema rękoma podpisuję się pod koncepcją kary śmierci, przynajmniej osoba z wyrokiem dożywocia nie żyłaby przez kilkadziesiąt lat za kasę podatników. Prosta selekcja.

A jeśli ktoś zbłądzi nie ze swojej winy? Nie można zapominać, że charakter człowieka nie kształtuje się w odosobnieniu. To społeczeństwo w dużej mierze ma wpływ na jednostkę. Niejako społeczeństwo, kapitalizm, szybki postęp techniczny, bezrobocie produkuje przestępców i patologie. Dlatego moim zdaniem powinna być powtórna socjalizacja, socjalizacja, socjalizacja i jeszcze raz socjalizacja. W końcu żyjemy w XXI wieku, gdzie mamy już duże pojęcie o funkcjonowaniu mózgu człowieka, potrafimy skutecznie leczyć nałogowców itd. Czy możemy powiedzieć, że ktoś stał się przestępcą tylko i wyłącznie z własnej winy? Czy można powiedzieć, że ktoś sam ukształtował swój temperament i cechy charakteru?

Tylko, że ja poruszyłem kwestię recydywistów, którzy są jawnym dowodem na to, że resocjalizacja nie odniosła pożądanych skutków. Nie jest ważne czy osoba, która się jej dopuściła była poczytalna czy też nie, czy działała w afekcie czy nie. Kara więzienia obecnie służy jako pouczenie - 'zrobisz jeszcze raz coś złego, a trafisz tu na znacznie dłużej'. Jeśli osoba, która pomimo tej przestrogi dalej ŚWIADOMIE działa wbrew prawu, to nie widzę sensu, by takiego osobnika wysyłać na ponowny 'zabieg'.

Kara śmierci powinna być egzekwowana tylko na osobnikach, którzy dopuścili się przestępstw, za które dostaliby wówczas dożywocie bez możliwości przedwczesnego wyjścia za dobre sprawowanie i na zbrodniarzach-recydywistach, którzy po długiej odsiadce znowu trafiają na salę sądową. W przypadku recydywistów nie ma mowy o pomyłce, a pozostali, których czyny byłyby rozpatrywane w kwestii kary śmierci to także nie są osoby niewinne, które można ułaskawić - mówimy tu o zbrodniach pokroju wielokrotnego morderstwa, seryjnego gwałtu czy innych aktach wyjątkowego bestialstwa. Nikt na pewno nie byłby sądzony w tej kategorii za wielokrotne uchylanie się od płacenia podatków. Kara śmierci jest o wiele bardziej radykalną karą, przed którą ludzie (dodajmy - normalni ludzie) czuliby większy respekt niż przed karą dożywocia. Psychole to psychole im w zasadzie jest wszystko jedno (piszę psychole, bo nie wierzę, że osoba, którą skazują na karę śmierci jest osobą zdrową na umyśle), niemniej jednak wolę mieć pewność, że taki osobnik zostanie uśpiony i na tym skończy się jego etap egzystencji, niż że będzie żyć jeszcze przez kilkadziesiąt lat za m.in moje pieniądze. Tacy ludzie często akceptują rzeczywistość więzienną do tego stopnia, że mogą sobie tam zapewnić nawet godny byt, ukształtować swoje miejsce, w którym będzie im się żyło dobrze. Przecież jeśli mowa o recydywistach to część z nich świadomie dokonuje przestępstwa po odsiadce, bo nie może wytrzymać życia na wolności i chce jak najszybciej wrócić do więzienia, które, jakby nie patrzeć, zdążyli polubić. Właśnie dlatego jestem za karą śmierci - kara to ma być kara, w pełnym wymiarze znaczenia tego słowa...

A, i ciekawe jak to by ciebie wsadzili, jak głównego bohatera, w końcu gardzisz więźniami i kryminałem.;-) A chociażby z ustawy o rachunkowości można posadzić spokojnie kilkaset tysięcy osób.;-) Serio: kilkaset tysięcy.;-) A potem mała recydywa, na przykład spowodowanie wypadku drogowego w którym ktoś ucierpiał powyżej 7 dni.;-) I co? Szubienica?!;-) Pomyśl chłopie, bo żal, żal...

Nie słuchaj już tego rapu , dziecko.

? Prezentujesz poziom bliski dna... Wracaj do tynkowania czy tam innego glazurowania bądź nic nie robienia, bo do tego się tylko nadajesz.;)

Zajrzyj do kodeksu - Twój przykład nie byłby recydywą. Recydywa to popełnienie kolejny raz przestępstwa tego samego rodzaju - a więc przeciw określonemu dobru prawnemu i w ten sam sposób.

Co do kary śmierci się nie wypowiadam - dużo argumentów za karą śmierci i jeszcze więcej przeciwko.

Spokojnie, jestem prawnikiem specjalizującym się w prawie karnym, więc wiem co to recydywa;) Natomiast Ty źle rozumiesz, recydywa jest zawsze jak ktoś ponownie popełnia przestępstwo, a ta opisana w 64 kk to recydywa specjalna kodeksowa;) Pani draugr mimo upośledzenia umysłowego też ją dobrze rozumie.

Draugr to zdaje się jest pan, a odnośnie Jego tematu o tym, że gardzi kryminałem można śmiało zacytować ludka z reklamy Nju Mobile: "No po prostu życie".

Tak, za recydywę krzesło albo szubienica. Jeśli ktoś ukradnie w sklepie towar za 300zł i pójdzie za kraty a potem zrobi to powtórnie to na szafot z nim!!! A zatem kara śmierci zarówno dla mordercy jak i drobnego złodziejaszka. Szanowny panie, jeśli mogę cokolwiek radzić to proszę abyś się nie ośmieszał i nie kompromitował. Bredzisz jakbyś nawąchał się kleju. Jest taki dobry obyczaj, że lepiej się nie wypowiadać na tematy, o których ma się około zerowe pojęcie. Znalazł się jakobiński prokurator ujadający zza anonimowego profilu. Żenada.

Pewnie siedzisz cały czas na hacie jesz obiadki i popijasz kubusie, kiedyś przyjdzie czas, że będziesz już dorosły trzeba będzie pójść do pracy itd. i wtedy zmierzysz się z prawdziwym życiem ;( Wszystko przed tobą ;)

Zimne piwo dla pana.

No no, ja bym prędzej powiesił takich zacofanych idiotów jak Ty. Powiedzmy że mnie nie słusznie skazali i co też mam być powieszony ? Takie głupie komuchy i lewaki jak ty nie są potrzebne nikomu, bo Was musi zawsze pieścić państwo, sami byście nie przeżyli, i przez takich jak Ty jest brak swobody w kraju. Wy już nie macie mózgów lewaki, a całym waszym życiem steruje PAństwo