wlasciwie dlatego, ze nie podobala mi sie obsada. Gdyby zagrala Sandra Bullock, Katherine Heigl, ktore idealnie pasuja mi do komedii romantycznych, to pewnie z przyjemnoscia bym obejrzala, a Uma jakos nie bardzo mi sie tutaj podobala :) Rzecz gustu
Katherine heigl by tu pasowala idealnie. Uwielbiam ja za "brzydka prawde" albo "oh zycie"