Gdy generał Wheeler i pułkownik Winters rozmawiają na zewnątrz, chmury pojawiają się i znikają na niebie nad więzieniem.
Za każdym razem kiedy Winters mówi do nadajnika, słyszymy specyficzne syknięcie po zwolnieniu przycisku. Jednak syknięcie takie można usłyszeć tylko przy odbiorze wiadomości, nigdy przy jej nadawaniu.
Generałowie Irwin i Yates byli przedstawieni jako absolwenci szkół wojskowych. Jednak ci zwykle noszą specjalny pierścień na lewym ręku, którego nie można zauważyć u bohaterów.
Po tym jak gabinet Wintersa płonie, a następnie jest gaszony przez system zraszający, powinien tam być dym unoszący się z gruzów, lecz nie możemy zaobserwować tego zjawiska.
Po tym jak Yates porywa helikopter, by wlecieć nim w wieżę, widzimy że w maszynie nie ma drzwi. Jednak kiedy helikopter zatrzymuje się, możemy dostrzec zamknięte drzwi.
Na liście, który generał dostaje od swojej córki widnieje zwrotny adres- Ardmore w Oregonie, z kodem pocztowym 95386. Jednakże ten kod jest charakterystyczny dla Kalifornii.
Podczas buntu więźniów, Colonel obserwuje wszystko ze swojego gabinetu. Odbicie pokazuje, że więźniowie stoją w przeciwnym kierunku do walczących z nimi strażników.
Kiedy Winters widzi przez swoje okno latający koło amerykańskiej flagi samolot, ta nie porusza się.
Po tym jak Winters przygląda się kamieniom, które więźniowie w niego rzucili, obok niego jest strażnik, który nosi atrapę pałki.
Zdjęcia do filmu kręcono w Nashville (Tennessee, USA).
Winter i Yates to nazwiska dwóch brytyjskich mistrzów szachowych.
Po zamachu terrorystycznym na World Trade Center z 11 września 2001 roku zmieniono plakat filmu: widniała na nim zawieszona do góry nogami flaga amerykańska. Na zmienionym plakacie widnieją twarze Roberta Redforda i Jamesa Gandolfiniego.
W trakcie kręcenia filmu James Gandolfini grał w szachy, a Robert Redford czytał słownik bądź grał w baseball lub football.
Zdjęcia, które przywiesza na ścianie swojej celi Irwin, były aktualnymi zdjęciami syna reżysera Roda Lurie, Huntera.
W scenie z helikopterem Mark Ruffalo wszystko zagrał osobiście, bez pomocy kaskadera.
W scenie, kiedy Irwin otrzymuje karę przenoszenia stosu dużych kamieni z jednego miejsca na drugie, Redfordowi zaoferowano przenoszenie lekkich jak piórko sztucznych kamieni. Ten postanowił jednak przenosić prawdziwe kamienie, by wszystko wyglądało bardziej realistycznie.
Redford początkowo miał problemy ze swoim salutowaniem, około 20 razy powtarzano ujęcie, w którym, co ciekawe, grana przez niego postać uczy Aguilara jak poprawnie salutować.
Początkowo pułkownik Winter miał palić cygara. James Gandolfini ubłagał jednak reżysera, by zrezygnował z tego pomysłu. Aktor uważał, że palenie cygar będzie nasuwać widzom skojarzenia z jego rolą w serialu "Rodzina Soprano".
Zdjęcia do filmu kręcono od 19 marca do czerwca 2001 roku.