Zainteresowała mnie historia p.Górskiego, który przez tyle lat był uzależniony od Heroiny, jednego z najbardziej uzależniających, wyniszczających organizm narkotyku na świecie. Kiedyś jeden Heroinista powiedział mi, że uzależnienia od Hery nie życzy nawet największe wrogowi. Głównemu bohaterowi udało się rzucić nałóg co samo w sobie nie jest łatwe wręcz graniczy z cudem (bo takie są fakty). To co osiągnął później nie mieści się w głowie, niesamowita wręcz niewiarygodna historia. Muszę to zobaczyć.
Nie mówiąc już o alkoholu, który wiemy co może zrobić w jedną noc ;) Wracając do filmu, historia intrygująca jak mało która, no i jest sport!