widziałam ten film wiele razy i mam do niego niesamowity sentyment
To chyba taka "trójca": "Indiana Jones", "Kopalnie króla Salomona" i "Miłość, szmaragd i krokodyl" :) Czyli takie 'kino przygodowe'. Przy czym "Kopalnie króla Salomona" dałbym na ostatnim miejscu, mniej humoru niż w "Miłość....".
Ehh, ciekawe czy nasze dzieci takie filmy przygodowe będą wciągać i czy taki typ humoru będzie śmieszył :?
Zgadzam się z podziałem na podium:) A dzieciaki, hmmm... o dziwo niektóre łapią te filmy (przynajmniej te inteligentne dzieciaki:)) widzę to po siostrzeńcu, bo starsza siostra ma tego na płytach od licha i trochę, ten czar i klimat działa widać i po latach:)
Oglądałem go po raz drugi w 2019 r. (rety, to 35 lat od jego premiery!) i nadal mnie zachwycił. Nie zestarzał się, no, może oprócz telefonów na początku :) Świetne kino przygodowe, polecam !
Dokładnie! Wczoraj znowu był emitowany i jak zwykle z przyjemnością obejrzałam. I jeszcze raz podziwiam za casting, bo dobrali te twarze nawet 3-planowych aktorów idealnie:)
I tak trzymajmy:) Wczoraj leciał znowu no i nie mogłam sobie odmówić przyjemności kolejnego obejrzenia:)
Jako nastolatek, byłem w kinie. Do dziś lepszego filmu romantyczno-przygodowego nie widziałem. A już 53 tułam się po tym świecie.