Film w takiej formie nie byłby możliwy gdyby nie świetna gra aktorska, bo naprawdę można było się poczuć jakby oglądało się talk show. Mocne, charakterystyczne postacie na czele z prowadzącym i Lilly. Ogólnie jestem pod wrażeniem, że mnie starego dziada jeszcze można czymś zaskoczyć w horrorkach. Liczę na drugą część, bo film zarobił prawie 10 mln dolarów więc chyba sukces :-)