oj nie udał się film debiutantce, nie udał
nie dość, że oblepiony mdłą i niestrawną ckliwością
to jeszcze na dodatek potwornie pusty, bo to co miano powiedzieć i powiedzieć stało się w pierwszych 10 minutach. potem już tylko zjadano własny ogon i to potwornie nieudolnie. zamysł by opowiedzieć o wojnie bez strzału flaków krwi i brudu nie był nowy, ale tutaj okraszony tłumaczeniem dla widzów którzy nie zrozumieli widzieli chwilę przed tym, stworzyło tak niestrawną mieszaninę, że czapki z głów....