Po prostu inny. I fajnie. Klimat,humor,przygoda,odrobina grozy. Genialnie (i zabawnie) zaiscenizowane sceny,jak np. ta z poscigiem wagonikow.Kate Capshaw jako Willi Scott-najfajniejsza dziewczyna Indiany-zabawna,piękna,czasem uroczo irytująca. Film nic się nie zestarzał i nadal (wraz z całą trylogią) stanowi niedościgły wzór kina przygodowego.
"czasem uroczo irytująca." Rola Kate Capshaw w krzywym zwierciadle pokazuje nam widzom, czym kończy się zabranie kobiety na camping :D Scena kiedy Short Round gra z Indym w karty, a ona w tym czasie na drugim planie biega po dżungli przerażona konfrontacją z dzikimi zwierzętami to najlepszy przykład tego co mam na myśli - zwykła szczypawa, która wejdzie do namiotu niewiastę jest w stanie przyprawić o zawał serca w plenerze.