PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=810142}

After

5,2 33 365
ocen
5,2 10 1 33365
3,3 6
ocen krytyków
After
powrót do forum filmu After

Zaznaczę, że poszłam do kina z sentymentu - będąc nastolatką byłam fanką fanfiction "After". Po kilku latach nie patrzę na nie jak na wielkie dzieło literackie, wręcz zdałam sobie sprawę z jego infantylności. Jednak gdy usłyszałam o premierze filmu zdecydowałam, że muszę pójść. Tak po prostu.

Grę aktorską ratuje główna bohaterka, gdyż aktor grający Hardina poza pięknym Brytyjskim akcentem nie wnosi niczego - zero emocji na twarzy, wszystko mówi tym samym tonem - no po prostu drewno. Kilka szczegółów z książki pominięto, niektóre dodano. Brakowało mi odzwierciedlenia 1:1, gdyż nie byłam w stanie uwierzyć w uczucie pomiędzy Tessą a Hardinem, którzy w początkowych scenach wymienili kilka zdań. Moim zdaniem działo się to za szybko - być może dlatego, że w książce wszystko trwało trochę czasu i było można w to uwierzyć. Producenci zrezygnowali ze scen rodem z Greya - chwała im za to. Scena z Anną Todd - miła wzmianka :)
Podsumowując: nie było tak źle jak myślałam, jednak filmowi brakuje wiele, by można było nazwać go dobrym. Gdyby główny aktor został wymieniony mogloby być lepiej :)
Nie ukrywajmy - kolejna historia miłosna dla nastolatek o grzecznej dziewczynie i bad boyu, nic kreatywnego. Polecam seans fanom książki/fanfiction. Jeśli jednak nie jesteś nastolatkiem, a książki nie przeczytałeś - wybierz się na coś innego :)

ocenił(a) film na 3
mrsallpolish

Bardzo podobne odczucia. Sama do kina poszłam, ale bardziej z ciekawości. O filmie usłyszałam w sumie dopiero, gdy koleżanka podesłała mi teaser jakoś w listopadzie z dopiskiem "... na miarę zmierzchu i greya" (a za zmierzchem szalałam bardzo w podstawówce), stwierdziłam, że warto zaznajomić się najpierw z książką "After". Oczywiście uważam że książka jest zła (niestety hejtowałam ją bardzo), ale stwierdziłam, że filmu gorzej nie da się zrobić.

Aktorka grająca Tessę udźwignęła cały film, bo niestety Hardin to drewno. Jego postać była bardzo ugrzeczniona i brakowało mi tego pazura. Zamiast "bad boya" wyszedł outsider z tatuażami.

Oprócz tego wszystko działo się bardzo szybko, a sceny były krótkie. Po dwóch scenach, w której Hardin i Tessa się spotykają, nagle zostają parą. Miałam wrażenie, że film opierał się na wrzuceniu jakiś tam scen, które nie do końca były powiązane ze sobą spójną fabułą. Brakowało mi jakiejś akcji, choćby nawet tych ciągłych rozstań Hardina i Tessy (które zresztą w książce też hejtowałam), bo przynajmniej coś by się działo. A tak to film wyszedł bardzo cukierkowy.

Końcówka zmieniona. Gdyby nie powstała kolejna część, to w sumie nie byłoby szkoda, bo cały film się jednak zamyka, tylko troszeczkę pozostawia niedosyt.

Dla osoby, która czytała książkę - można się zawieść. Dla przypadkowego widza - kolejny film o nastolatkach, do zapomnienia.

Podsumowując: nie było źle, ale mogło być o wiele lepiej.

hidden8

Dokładnie tak, kreacja Hardina została totalnie zmieniona, jak to dobrze ujęłaś - zamiast bad boya został przedstawiony jako outsider. Zdecydowanie zabrakło tego pazura, który mieliśmy w książce

ocenił(a) film na 5
hidden8

Mega byłam nastawiona na ten film pozytywnie. Książkę lubię, jest lekka i dobrze się czyta. Tego się spodziewałam po filmie. Ze będzie oddawał klimat książki, będzie czuc to napięcie między nimi jak w książce... A zawiodłam się. Uważam że aktorzy byli dobrani idealnie i po zwiastunie wydawało mi się że jest ta chemia między nimi, ale nie. Film zlepiony z różnych scen, no i oni są sztywni jak z drewna. PrZykro mi jakoś i mimo że zakończenie mi się podobało i było parę ok scen to kurde....

mrsallpolish

Oprócz tego, że całkowicie zmieniono postać Hardina to zmieniono też kolejność wydarzeń, np. W książce najpierw Hardin załatwia jej staż w Vance a potem dopiero razem wynajmują mieszkanie. Nie wspomne już o tym że relacja między Tessa a Hardinem nie była taka łatwa. Jak całą serię After uwielbiam i czytałam kilka razy tak film dla mnie bardzo słaby.

ola337

Relacja miedzy nimi była patologiczna i mam wrażenie, że ich związek polegał na wydzieraniu się na siebie i godzeniu w łózku - niewiele pomiędzy. Poczekam aż film będzie dostępny na jakiejś platformie bo po dwóch częściach książki nie mam ochoty płacic za bilet do kina. Poczekam na dostęp w abonamencie:) Za to główni aktorzy sprawiają wrażenie całkiem uroczych. Mam nadzieję, że w filmie trochę tę relację rzeczywiście złagodzą bo szkoda żeby nastolatkom mówic, że tak wygląda prawdziwe uczucie.

alien_2

Nikt w tej książce nie mówił, że tak wygląda prawdziwe uczucie. Ba, inni baheteriowie mówili Tesie, że związek ten nie jest dla niej dobry, warto też przeczytać serię do końca a nie zostawić w połowie bo okazuje się, że koniec wcale taki przewidywalny nie jest. Czy złagodzono ich postacie w filmie? Tak ale zrobili to tak bardzo, że moża powiedzieć, że to inna historia. Tessa wcale nie pokazuje, że nie lubi Hardina, nie pokazuje też jak niewinna jest. Hardin znowu pokazany jest zwyczajny nastolatek który zakochał się w dziewczynie. Ja jestem fanką książek, film dla mnie to poprostu komedia romantyczna niemajaca prawie nic wspólnego z książką.

ocenił(a) film na 10
mrsallpolish

Gra Hero bardzo mi się podobała, uważam że w niektórych momentach to główna aktorka była pogubiona, ale film fantastyczny

ocenił(a) film na 6
mrsallpolish

Nie jestem nastolatką i nie czytałam książki, a jednak film mi się podobał, myślę, że to dzięki chemii między aktorami, gra Hardina może nie była oskarowa, ale uważam, że jego kreacja miała swój urok.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones