Któż z nas nie ma swojej ukochanej piosenki? "Soundtrack" to przepełniony muzyką i pełną gamą uczuć serial dramatyczny opowiadający historie miłosne bardzo zróżnicowanej grupy osób z dzisiejszego Los Angeles poprzez muzykę, która żyje w ich sercach.
Przyznaję, że włączyłam sobie ten serial, aby leciał w tle i nie przeszkadzał, ale pod koniec pierwszego odcinka tak się wkręciłam, że rzuciłam wszystko i zaczęłam oglądać z pełną radością. Uważam, że wykorzystanie piosenek już nagranych (których nie śpiewają aktorzy serialowi), wplątanie ich w akcję i stworzenie...
Wystarczy spojrzeć na górną połowę plakatu i już wiemy, że to na 100% Netflix.
Chociaż raz mogliby zaskoczyć widza.
Dawno nie natknęłam się na coś tak szczerego i uczuciowego... Odcinki o dwóch bohaterach to strzał w dziesiątkę, dodało to pewnej intymności. Szkoda, że nie ma więcej sezonów, chętnie bym się dowiedziała co się stało z Jean, Dantem i Dee, no i Samem i Joanną. Wg mnie sam odcinek Gigi/Jean mógłby być genialnym...