Florinda Bolkan gra Carol, córkę prominenta - polityka, która ma nocne sny - koszmary, w których ona bierze udział w orgiach z udziałem narkotyków, w kolejnym śnie dochodzi do morderstwa, i tez ginie ich sąsiad. Carol zostaje podejrzaną. Akcja dzieje się w latach 60 w Londynie.
Lucio Fulci bada zagadkę morderstwa rozpustnej sąsiadki. Poziomu maestrii Argento wprawdzie nie osiąga, ale i tak znajdziemy tu elementy, które czynią z "Una Lucertola con la pelle di donna" jedno z ciekawszych giallo tego okresu.
Z początku myślałem wręcz, że pokocham ten film: bajeczne sekwencje wizji, sceny orgii...
Nie krwią i flakami - choć, oczywiście, bez kilku ostrzejszych scen się nie obyło - a erotyką i surrealizmem. Paranoja, psychodela, psychoanaliza. Mistrzowskie zacieranie granicy między jawą a snem (montaż!). Znakomita muzyka Ennio Morricone, tak jak w spaghetti westernach, pełniącą funkcję narracyjną. W pierwszej...
z dotychczasowych które oglądałem... szczerze mówiąc aż ciężko uwierzyc że Lucio potrafił nakręcić tak dobry film. I nie chodzi tu nawet o samą treść ale o formę. Świetna praca kamery, wspaniałe ujęcia, scenografia, piękna jak zawsze Florinda. Widać tutaj inspiracje Argento i i Bavą, do tego mamy ciekawą muzykę...
Nietypowe giallo odbiegające nieco od kanonu stworzonego później przez Dario Argento.
Mało scen gore, brak czarnych rękawiczek i zbliżeń na dłonie zabójcy lub potencjalnego zabójcy. Wątek oniryzmu odrywa fabułę od rzeczywiśtości przez co nie występuje klasyczna zgadywanka pt. "kto zabił?", chociaż gubienie tropów i...