Po obejrzeniu tego i "Splitu" ciekawi nas z chłopakiem, czy reżyser znał pastę o "Człowieku Małpie" i filmik "Dajcie mi przeciwnika". Ten drugi wisi na necie od 2008 roku z napisami angielskimi... Więc kto wie ;)
Zaznaczę na samym wstępie, że nie oglądałam "Niezniszczalnego" i to był błąd. Tak się zachwyciłam filmem "Split", że w najnowsze "Glass" wkroczyłam z pełnym rozmachem. Nie mogłam przegapić widowiskowej gry James'a McAvoy.
Dla widzów, którzy nie obejrzeli wcześniej filmu z Samuel'em i Bruce'em nie będzie to dobre...
aktorskiej śmietanki. Samuel nawet nie miał za wiele do zagrania, posiedział sobie na wózku inwalidzkim ze skrzywioną mianą, a Bruce, też zepchnięty na drugi plan. James rozdaje karty, choć fabularnie kiepskawo. Jak Split to było coś, tak tutaj nie ma tego efektu wow. To się już widziało, to się już słyszało, także nic...
więcejże bez sensu jest wypowiadanie się czy włączanie do tematu osób, które nigdy nie powinny tego oglądać, zaniżają ocenę i mieszają, bo nie zrozumieli..
Trudno ten film nazwać arcydziełem. Jestem trochę akcji, trochę sentymentów i trochę "superbohaterów" ale zdecydowanie wszystkiego jest za mało. Jedyną postacią która ratuje film jest świetna jak w Splocie rola James'a McAvoy'a, która ratuje składająca się co chwila monotonnie i przywraca równowagę w całej akcji.
Tak się zastanawiam czemu James nie dostał nominacji... No bo jak dla mnie co tutaj odwalil to jest mistrzostwo xd więc to jest wina premiery? Że była po ogłoszeniu nominacji czy go nie lubią? XD
Tak jak ktoś wyżej napisal-wiecej gadania niż działania. Bardzo chciałam zobaczyć ten film bo The Split wywarł na mnie ogromne wrażenie i tak samo Nieśmiertelny. Spodziewałam się czegoś lepszego a przy końcówce już zasypialam. Wciąż niesamowita gra aktorska. Bardziej psychologiczny niż thriller.
Bardzo mnie ciekawi ten film Samuel więc wiecie:) Tylko zwiastun mnie absolutnie odrzucił by iść na ten film. Jeśli ktoś już widział i sądzi że film jest dobry proszę napisać. Bo po tym zwiastunie trochę się boję.
w społeczeństwie to jednak powtórka z rozrywki. Było już w "Strażnikach", "Mrocznym rycerzu", "Człowieku ze stali", "Batman v Superman" czy "Kapitan Ameryka: wojna bohaterów". Choć Shyamalan pozostaje Shyamalanem i opowiada "Glass" po swojemu, to jednak uległ obecnej w kinie tendencji, szkoda. Na pociechę Bruce Willis,...
więcej